Chorąży

Raz Chorąży ze Swarzędza
Spotkał profesora i księdza,
co tak się przekomarzali,
bezwstydnie wykrzykiwali,
że krzyknął: kończę i wstydu oszczędzam!

Jakub Husak, lata ’00
Napisane pod wpływem konkursu ogłoszonego przez Artura Andrusa na najlepszy limeryk.

Dodaj odpowiedź