Drań

Raz pewien drań z Kalkuty
podwędził biedakowi buty.
A że był draniem –
to dostał lanie.
A potem został otruty.

Jakub Husak, lata ’00
Napisane pod wpływem konkursu ogłoszonego przez Artura Andrusa na najlepszy limeryk.

Dodaj odpowiedź