Archiwum kategorii ‘po godzinach’

Chorąży

środa, 23 Listopad 2011

Raz Chorąży ze Swarzędza
Spotkał profesora i księdza,
co tak się przekomarzali,
bezwstydnie wykrzykiwali,
że krzyknął: kończę i wstydu oszczędzam!

Jakub Husak, lata ’00
Napisane pod wpływem konkursu ogłoszonego przez Artura Andrusa na najlepszy limeryk.

Drań

środa, 23 Listopad 2011

Raz pewien drań z Kalkuty
podwędził biedakowi buty.
A że był draniem –
to dostał lanie.
A potem został otruty.

Jakub Husak, lata ’00
Napisane pod wpływem konkursu ogłoszonego przez Artura Andrusa na najlepszy limeryk.

Profesor

środa, 23 Listopad 2011

Bardzo znany profesor z Łomży
raz spotkał ministranta w komży.
Porozmawiał o tym i owym,
o podatku dochodowym
Aż nakrył ich Podchorąży.

Jakub Husak, lata ’00
Napisane pod wpływem konkursu ogłoszonego przez Artura Andrusa na najlepszy limeryk.

Pragnienie Czegoś Konkretnego

środa, 23 Listopad 2011

Pragnąłem jej wierszem
me myśli najszczersze
przekazać najszerzej jak umiem,

Lecz Hrabal wraz z Hłaskiem
popadli w niesnaskę
I język się splątał w zadumie.

A właśnie żoneczka
upiekła mi keks..
Ja jestem mężczyzną
co czeka na seks.

Działanie

Już usta otwarłem
Już nie byłem karłem,
Więc: Kawa na ławę! Voilla!

Lecz Przerwa z Herbertem
Swe myśli zawzięte
Wciąż w meandr umysłu mi pcha

Rezultat

Dlaczego ty, pióro,
wciąż robisz mi kleks!?
Ja jestem mężczyzną,
co czeka na seks.

Refleksja druga

Czy widzisz, Ty, życie
Że facet kobicie
potrzebny jak do nosa pięść?

Jak przyjdzie ochota,
to kupię se kota
i psa, jeśli fajny jest pies.

Rezultat – porażka

Kot miałczy swój miałk
Pies szczeka swój szczeks.
Ja jestem mężczyzną
co czeka na seks.

Finał

Do diabła z babami
Do czarta z babami
Czy bab już na świecie tym niet?
Bo każda mi baba
Czy silna, czy słaba,
Adieu mówi, poczciwyś ty człek.

Rezultat finalny

Pies w tyłek mnie liznął
puściła mnie eks.
Ja jestem mężczyzną,
co czeka na seks.

Jakub Husak – lata ’90
Napisane podczas jakiejś burzy hormonalnej. To nie jest normalne.